środa, 5 października 2011

Cud tworzenia, Wybory

Co ci politycy biorą?  Wyssane z palca wizje, można porównać do najbardziej nierealnych powieści SF a częściowo i horrorów klasy B. Jak są już pod "wpływem" na szczycie euforii, wymyślają sobie co chcieli by w życiu mieć, jak by im się najfajniej żyło, albo co by usatysfakcjonowało mieszkańców naszego biednego państwa. Niby nic w tym złego, ale wychodzenie z tymi tematami pod publiczkę pachnie taniością, szmirą i odchodami z chlewa, który to nasi liderzy partyjni,  przed wyborami chętnie odwiedzają.  Poporstu walą (świnią) prosto z mostu, pach 16 mld, trach 10 mld, sru 20 mld, acha Pan emeryt, nawet sympatyczny to tysiączek dla wszystkich do emeryturki co miesiąc, jeee!!
Po powrocie do domu jedni, spędzają chwila z psychoterapeutą, inni dalej w euforii krzyczą do rodziny "słyszeliście? widzieliście? ale dzisiaj nałgałem, bez mrugnięcia okiem, jestem coraz lepszy!!
Tak, tak wiem...mamy to na co dzień w partyjce PIS, tam dzień w dzień trzeba łgać i naciągać rzeczywistość żeby ta sekta miała prawo bytu, no ale przed wyborami rzeczywistość naciąga się jak gumka od majtek. Raz w lewo a raz w prawo. Przecież kłamstewko w dobrej wierze to nie grzech, a i jeszcze kościół popiera.
Ciekawe tylko kiedy ta guma pęknie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz