czwartek, 7 stycznia 2010

Morderczy instynkt

Dokumenty, kluczyki, wszystko mam. W drogę. Silnik pali na dotyk. Ahhh, jak ja uwielbiam ten dźwięk. Silnik pomrukuje delikatnie, jak duży kot, leżący na gorącym piecu. Lusterko, lewa wolna i gaz. Jeden, gaz, dwa, gaz...wszyscy zostają w tyle. Pocałujcie mnie popaprańcy.. Możecie mi naskoczyć. Co za stan, niech silnik się zagrzeje to wam dopiero pokaże. Nikt się kurwa nie wciśnie!! Uwielbiam patrzeć na wybałuszone gały, jak na ograniczeniu 50, lecę 120!! Nikt mnie nie może dojść, lecę po bandzie!!!
Niestety mam dwa foteliki dziecięce i Toyotę Yaris, ale już niedługo będę miał prawdziwego potwora....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz